wtorek, 28 stycznia 2014

Rozdział 34 " Jezuuu! Jaki tutaj syf!"

*** Oczami Rydel ***

Obudziłam się w małej sali. Było tam... Jak z horroru. Na suficie wisiała przepalająca się lampa, na parapecie stał uschnięty storczyk, a na podłodze leżał wytarty dywan. Ściany były szare i brudne. Przez otwarte okno wlatywał niesamowicie paskudny zapach. Jakby za rogiem była stacja benzynowa. A może jestem w piekle? - Myślałam siadając na trzeszczącym łóżku. Nagle drzwi zaczęły się pomału uchylać. Zobaczyłam wysokiego, przystojnego i umięśnionego mężczyznę.
- Riker? - Zapytałam.
- Tak.. Ale ciii... - Powiedział kładąc na ustach palec - Teraz odpoczywaj - Dodał.

*** Oczami Rossa ***

- C'est tout droit? - Zapytałem lekarza.
- Eeee? To ty gadasz? - Zapytała siedząca na kozetce Laura.
- Pytam... Czy z tobą wszystko w porządku. Więc bądź tak miła i mi nie przerywaj! - Odpowiedziałem z wymalowanym uśmiechem na ustach.
- Oui, Oui rentrer à la maison.
- Możemy wracać do domu! - Wykrzyknąłem do ucha brązowookiej.
- To idziemy! - Powiedziała wstając z jasnozielonej "kanapy dla pacjentów".

 *** Kilka godzin później ***
*** Oczami Laury ***

- Jezuuu! Jaki tutaj syf! - Wykrzyknęłam wchodząc do hotelowego pokoju.
- No przykro mi... Sprzątać mi się nie chciało. - Odpowiedział siadający na kanapie Ross.
- Długo nie posiedzisz. Sprawdzaj, kiedy mamy najbliższy samolot do LA. - Powiedziałam do rozwalonego na miękkim siedzeniu blondyna.
- Hm... Za dwie godziny. - Powiedział po chwili zastanowienia.
- No to pakuj się!
- Już! Już! Sisi! Jack! Idziemy!
- Taa... I ty myślisz, że oni ci odpowiedzą? - Zapytałam z sarkazmem.
- Ym.. No nie... - Odpowiedział głupkowato.  Pomału ogarnęłam " Mega Bałagan" znajdujący się w pokoju.  W tym czasie, mój "kochany" mąż siedział przed telewizorem i oglądał Smerfy.

_____________________
Troszeczkę naprostowałam sprawę z Rydel... Hm... chyba odpuszczę cierpienia biednej Delly i zajmę się kimś innym :D Oczywiście żartuję :) Dzisiaj Calum obchodzi urodziny. Czego mu możemy życzyć? Na pewno 4 sezonu A&A :D Spełnienia marzeń i takie tam :D Macie kilka zdjęć naszego solenizanta :)
Bezpośredni odnośnik do obrazka

Bezpośredni odnośnik do obrazka

Bezpośredni odnośnik do obrazka

Bezpośredni odnośnik do obrazka

Bezpośredni odnośnik do obrazka

To tyle :)
/Sisi <3

2 komentarze:

  1. bomba <3 super rozdział czekam na wiecie co

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudo.! <3 chcę już 35.! <3
    Hahaha uwiellbiam Caluma :D

    OdpowiedzUsuń

Komentujcie miśki ^^