*** 1 kwietnia ***
*** Oczami Laury ***
*** Oczami Laury ***
- Ross! Gdzie polazłeś? - Darłam się na cały sklep w celu znalezienia Rossa. Jak na złość nigdzie go nie było. Bezradnie chodziłam między alejkami, gdy nagle zza regału spostrzegłam blondyna. - Gdzie się szwendasz? - Zapytałam.
- No tutaj... - Powiedział wskazując palcem na podłogę.
- Idziemy do kasy - Powiedziałam przewracając oczami. - To wyjdzie jakieś 200 zł... - Powiedziałam wypakowując zakupy na sklepową taśmę. Znowu gdzieś polazł - Myślałam rozglądając się dookoła.
- Dzień dobry - Powiedziała miłym głosem kasjerka.
- Dobry, tylko szybko... śpieszy mi się. - Odpowiedziałam oschle. Po zapłaceniu za zakupy udałam się w stronę domu. Przechodziłam lipowymi alejkami, rozmyślając. Spoglądałam na zakochane pary siedzące na ławkach, i smutne, porzucone dziewczyny. Nagle poczułam, że ktoś łapie mnie za rękę.
- Nie odzywam się do ciebie. - Powiedziałam z pewnością, że to Ross.
- A dlaczego? - Zapytał ze smutkiem mężczyzna.
- Kim jesteś? - Zapytałam odwracając głowę.
- David, miło mi...
*** Oczami Rydel ***
- Jeszce ręcznik! - Krzyczałam do pakującego mnie Rikera. Według niego miałam "słabe" ręce, i nie mogłam sama się spakować. Ostatni raz usiadłam na szpitalnym łóżku.
- Czemu tak nagle chciałaś rozmawiać z Rossem? - Zapytał blondyn siadając obok mnie.
- Nieważne - Powiedziałam przytulając brata. - Teraz to nieważne. Chcę być już w domu. - Dokończyłam.
- To chodźmy! - Wykrzyknął zrywając się z łóżka. Wziął moją torbę i wyszedł z sali. Poszłam w jego ślady i również wyszłam.
- Może byś na mnie zaczekał? - Krzyczałam zbiegając ze schodów.
- Nie! - Odpowiedział robią chytrą minę.
- Ej no! Ty szybszy jesteś! - Zawołałam. Po chwili byliśmy w drodze do domu. Podziwiałam widoki, lecące ptaki, kwitnące kwiaty i spacerujące psy. - Rikuś.... - Zaczęłam miłym głosem. - Kupmy psa! - Wykrzyknęłam uradowana jak dwulatek.
- Jakiego? - Zapytał zmieszany.
- Yorka!
- Więc jedźmy po Yorka - Odpowiedział szczęśliwy.
____________________
Co sądzicie o tym rozdziale? Piszcie swoje opinie w komentarzu <3
/Sisi <3
- Jakiego? - Zapytał zmieszany.
- Yorka!
- Więc jedźmy po Yorka - Odpowiedział szczęśliwy.
____________________
Co sądzicie o tym rozdziale? Piszcie swoje opinie w komentarzu <3
/Sisi <3
The BBBBBBBBBest!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńGratulacje! Twój blog został nominowany do VBA. Więcej info u mnie
OdpowiedzUsuńAle się zaczyna :D super. kocham bloga, ale to już wiecie bo jestesm taką natrętną fanką <3 i będę was męczyła o te piękne chwile rossa i lau czekam na next
OdpowiedzUsuńDziękuję <3.. Boję się je napisać.. Bo... Może to źle wpłynąć na moją psychikę xD
UsuńWystarczy żeby spędzili miło czas na przytulaniu i całowani, żeby pili szampana i jedli coś słodkiego, żeby się pwyglupiali jak za dawnych lat :D czekam na next
UsuńHahha :D Okay <3
UsuńSuper super super !! Kocham <3
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać next'a !! :*
no i gdzie jest next?????????????!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńOMG. Zapraszam na tego bloga r5-my-love-story.blogspot.com
OdpowiedzUsuńeeeej błagam dajcie nexta ;((((((((((((((((
OdpowiedzUsuńile mam się prosić?!?!?!?!?!?!?!?!?! dajcie nextaaaaaa! sorry jestem nie cierpliwa tylko do tego bloga ;)
OdpowiedzUsuńPliss daj jeszcze dziś next kocham twój blog !! Plisss
OdpowiedzUsuńNie wiem kiedy się pojawi. Może nawet w sobotę, ale będzie MEGA DŁUGI! <3
Usuńok :'( przeczytam jeszcze pjęć razy te stare rozdziały :'(
Usuń