*** Oczami Laury ***
- Dla dziewczynek... Lenka i Rozalia? - Zapytałam.
- Hm... A może.. Melody i Izabella?
- Dobre... A dla..
- Chłopców... David i Austin - Powiedział przerywając mi.
*** Kilka godzin później ***
- Pośpiesz się! - Krzyknęłam do ociągającej się Vanessy. Oczywiście Van musiała iść ze mną.
- No już idę! - Krzyknęła wyłaniając się zza kuchennych drzwi. Wyszłyśmy z domu i pojechałyśmy do lekarza. Dzisiaj miałam poznać płeć dzieci. Bardzo się z tego cieszyłam.
- Dzień dobry! - Powiedziałyśmy po wejściu do gabinetu.
- Laura Marano? - Zapytała kobieta.
- Tak.. To ja - Odpowiedziałam z uśmiechem.
- No to zacznijmy - Po tych słowach kobieta kazała położyć mi się na "łóżku lekarskim". Następnie wyjęła jakieś urządzenia i zaczęła USG.
- To chyba głowa - Powiedziałam zafascynowana maluszkami.
- Tak... A tutaj serduszko... - Powiedziała uśmiechnięta Nessa.
- To tak.... - Zaczęła kobieta po skończonym badaniu. - Będziesz miała chłopca i dziewczynkę - Dokończyła po chwili. W mojej głowie latało wiele myśli. Jestem szczęśliwa - To wiedziałam na pewno.
*** Oczami Rossa ***
- Już jestem! - Krzyknęła wchodząca Laura.
- Hej kochanie! - Powiedziałem na powitanie. Odpowiedziała mi tym samym. Po chwili poinformowała mnie o nowinach. Cieszyłem się, jak mało kto. Usiedliśmy na łóżku.
- Może obejrzymy film? - Zapytała.
- Bardzo chętnie - Odpowiedziałem z uśmiechem.
___________________
Hejoo! Dzisiaj taki krótki rozdział... Moim zdaniem jest beznadziejny. Zdania się nie kleją itd. Ale to przez to, że jestem na tablecie. Wiem... Wczoraj napisałam, że będą dwie dziewczynki...ale dzisiaj gadałam z Jackiem i się nie zgodził :< Za chwilę dodam ankietę z imionami... Głosujcie ;>
/Sisi <3
bardzo mi się podoba .... I niejest beznadziejny szybko pisz next!!!
OdpowiedzUsuńto cudo, jest piękny jak cały blog i wszystkie rozdziały. boski i czekam na next
OdpowiedzUsuńJej.! Dziewczynka i chłopczyk :D Bosko :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :) Czekam na next :)